Drewniany most na Drwęcy łączący Kaszczorek ze Złotorią pochodzi z 1893 r. Położony jest na dawnym trakcie prowadzącym do Warszawy. W Złotorii do dziś zresztą schodzi się z niego w ulicę Warszawską. W czasach zaborów, za przejazd mostem pobierana była opłata w wysokości 20 fenigów. Teraz za udogodnienie transportowe nie trzeba płacić, choć wygoda jest w tym przypadku podwójna. Po pierwsze most, choć dostępny dziś już tylko dla pieszych i rowerzystów, jest jednym z dwóch spinających brzegi Drwęcy blisko jej ujścia i już w latach 90-tych, gdy nową przeprawę trzeba było budować od nowa, wziął na siebie część ciężaru samochodowego. Po drugie, część Złotorii, która sąsiaduje ze starym mostem, nazywana jest właśnie Wygodą. Skąd się ona wzięła i czy ma związek z mostem, tego nie wiemy, pewni jednak jesteśmy tego, że most i jego okolice warte są niejednej wycieczki, choćby ze względu na bardzo ciekawe chaty, które wciąż jeszcze można w Złotorii znaleźć. Niektóre z nich są drewniane i jak mówi legenda, budulec dla nich pochodził z rozbieranych w tym miejscu starych statków rzecznych.
Źródło: Henryk Miłoszewski, Szymon Spandowski