12 grudnia br. Dworek na Barbarce w Toruniu przyozdobiły kolorowo stoiska domów pomocy społecznej i środowiskowych domów samopomocy. Okazją było uroczyste podsumowanie projektu pn. „Powróćmy jak za dawnych lat – Otwarci na historię, tradycję i naturę”. Tego dnia na Barbarkę przybyło prawie 120 osób, w tym aż 72 mieszkańców Domów z terenu powiatu toruńskiego, którym towarzyszyli opiekunowie oraz dyrektorzy.
Pomimo zakończenia projektu nikt tego dnia nie był smutny, a to zasługa wspaniałej atmosfery, cudownych wspomnień oraz pozytywnych emocji, które towarzyszyły wszystkim w czasie trwania całego projektu. Spotkanie miało charakter biesiadny: kolorowe ludowe stroje, wspólne śpiewanie biesiadnych piosenek przy akompaniamencie akordeonu oraz pyszne swojskie jedzonko – w takiej atmosferze uczestnicy projektu opowiadali o swoich wrażeniach, oglądali zdjęcia oraz prezentowali pamiątki i produkty, które własnoręcznie wykonali. Był to dla wszystkich czas wspomnień, podsumowań efektów projektu oraz podziękowań. Wszyscy uczestnicy biesiady jednogłośnie stwierdzili, że takich wspólnych inicjatyw na pewno będzie więcej.
– Ten projekt był dla mnie niesamowitą przygodą i bardzo mi przykro, że to już koniec. Ostatnie nasze wspólne spotkanie było równie ciekawe i miłe jak wszystkie poprzednie. Mogliśmy powrócić wspomnieniami do tych fantastycznych wydarzeń, które miały miejsce w ciągu ostatnich miesięcy. Mogliśmy zaprezentować także własne produkty i pamiątki, które udało nam się stworzyć na warsztatach wyjazdowych. Wszystko odbyło się w miłej, wesołej, biesiadnej atmosferze. Bardzo się cieszę, że mogliśmy się spotkać podczas tak smacznego poczęstunku. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać zarówno stare znajomości, jak i te nowo nawiązane, ponieważ podczas wyjazdów wszyscy bardzo się zintegrowaliśmy. Dziękuję bardzo za możliwość uczestnictwa w tak wspaniałym projekcie. Chciałbym mieć okazję do ponownego udziału w podobnym projekcie, ponieważ dostarczył mi wspomnień, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci. – wspomina Janusz Bińkowski, mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej w Pigży.
– Na zakończeniu projektu panowała przyjazna atmosfera. Miło nam było znowu spotkać się w gronie znajomych z innych ośrodków. Na Barbarce podobał nam się występ Pana, który grał na akordeonie i zachęcał nas do wspólnych przyśpiewek. My bardzo lubimy śpiewać, więc chętnie włączyliśmy się do zabawy. Jedzenie było pyszne. Wystrój miejsca był iście ludowy i świetnie wpasował się w tematykę projektu. Szkoda tylko, że czas tak szybko mija i to już koniec. Mamy nadzieję, że za jakiś czas weźmiemy udział w podobnym przedsięwzięciu. W imieniu całej społeczności Środowiskowego Domu Samopomocy w Chełmży serdecznie dziękujemy! – dodają G. Nowacki, I. Wojnar i A. Buller, uczestnicy zajęć Środowiskowego Domu Samopomocy w Chełmży.
Pan Marek z Domu Pomocy Społecznej w Browinie, gdy go zapytano dlaczego płacze, odpowiedział, że wzruszył się ponieważ pod wpływem tej miłej atmosfery, muzyki przypomniał sobie jak było dawniej, kiedy był w domu.
I właśnie dla takich chwil warto walczyć o fundusze na projekty!